Oczyszczanie zacząłem od widelca. Ponieważ prawdopodobnie zrezygnujemy z chromowanej osłony na koronę, to musiałem tę koronę porządnie przygotować do lakierowania.
Kolejną rzeczą do opanowania było wygięcie jednej z rurek tylnego trójkąta ramy. Prostowanie przy pomocy grubego kawałka drewna i ścisków, umożliwiło powrót do właściwego kształtu.
Oczyszczona rama prezentuje się świetnie. Ale należy ją zabezpieczyć podkładem epoksydowym. Następnie podkładem akrylowym.
Przedni błotnik był mocno wgnieciony przy miejscu gdzie przykręca się pręt. Mozolne wyklepywanie młotkiem Wiha, co prawda nie specjalistycznym blacharskim, zostało zakończone sukcesem. Będzie dobrze.
Błotnik tylny miał uchodzoną powłokę lakierniczą przez długi czas, bo w jednym miejscu rdza doprowadziła do perforacji. Dziura wielkości trochę większej od główki szpilki została zalutowana. Dodatkowym utrudnieniem było wiele wybrzuszeń w tej okolicy - zostały wyklepane.
Czas na lakierowanie. Kolejna warstwa to brązowa baza z palety Audi TEAKBRAUN PEARL LZ8W. Na nią zostaną naniesione szparunki w kolorze złamanej bieli - baza z palety Volkswagena CANDYWEISS LB9A.
Gdy dotarły wszyskie zamówione części do kół, postanowiłem je zapleść. Obręcze Van Schothorst ze stali nierdzewnej już pojawiły się kiedyś w moim projekcie, w rowerze ZZR Wenus, ale tutaj zaproponowałem większy rozmiar 20x635mm. Pięknie błyszczą i świetnie wyglądają na starych rowerach. Do tego nierdzewne szprychy, srebrne nyple i piasty Sturmey Archer. Na przód model HBT, a na tył S2C Duomatic. Piasta na tył doskonale spełnia założenie stworzenia roweru z ulepszeniem i w dobrym starym stylu. Jest to piasta 2-biegowa, ale bez konieczności montowania jakiejkolwiek manetki. Biegi będą zmieniane lekkim ruchem korb do tyłu... A przy tym sposób hamowania jak w oryginalej piaście typu torpedo, czyli zdecydowanym ruchem korb to tyłu..
Zaproponowany przeze mnie model opon Continental Classic Ride 40-635 zyskał aprobatę właściciela roweru. Mają idealny bieżnik, pasujący do klimatycznych, polskich rowerów ZZR. Do tego odpowiednie dętki Conti Tube oraz opaski.
Rower zostanie wyposażony w lampkę ZZR. Metalowa obudowa i prawdziwe szkło ;) Została dokładnie oczyszczona, pokryta podkładami oraz bazą w kolorze brązowym. Następnie szparunki i lakier bezbarwny.
Korba to piękność Campagnolo Strada Gran Sport 3-ramienna. Po wypolerowaniu pięknie błyszczy. Zębatka Moser pozostała w oryginalnym satynowym wykończeniu.
Mostek miał nawiązywać do stylistyki szosowej, ale musiał spełnić dwa ważne założenia. Na tyle długa część wchodząca w sterówkę, aby była możliwość zamontowania na niej lampki ZZR oraz najkrótszy jaki uda się znaleźć. Udało się wyszukać mostek SR. Niestety w bardzo zaniedbanym stanie. Pełno głębokich rys oraz otarcie przy śrubie skręcającej kierownicę. Udało się wyprowadzić te niedoskonałości ciężką pracą. Efekt widać na zdjęciu.